Coraz więcej problemów z cyberbezpieczeńtwem?

Za mało specjalistów na rynku

Rozwój nowoczesnych technologii zrewolucjonizował funkcjonowanie gospodarki i społeczeństwa. Trudno dziś sobie wyobrazić działanie jakiejkolwiek firmy czy urzędu lub innej instytucji bez rozwiązań z zakresu IT.

Proces cyfryzacji działalności w jakiejkolwiek przestrzeni, którą można nazwać firmową, czy publiczną postępuje, a w ciągu ostatnich dwóch lat dodatkowo otrzymał asumpt do tego, żeby pokonywać kolejne obszary, do tej pory nie do końca zdigitalizowane.

Coraz więcej istotnych i drażliwych danych – zarówno osób fizycznych, jak i różnych podmiotów funkcjonuje w przestrzeni wirtualnej, co ma również swoje konsekwencje, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ich przechowywania i posługiwania się nimi w ramach różnych rozwiązań i procesów, realizowanych za pomocą nowoczesnych technologii.

W ostatnich latach, wraz z rozwojem technologii IT, rośnie również liczba ataków o charakterze hakerskim na firmy i instytucje. W związku z tym konieczne jest zatrudnianie coraz większej liczby specjalistów od cyberprzestępczości i innych, z wyspecjalizowanych obszarów IT. I tu zaczyna się problem – takich specjalistów brakowało zawsze, a od dwóch lat braki kadrowe stają się coraz większym problemem, który może pośrednio rzutować negatywnie na rozwój firm i gospodarki.

Pieniądze to nie wszystko

Szacuje się, że obecnie w Polsce brakuje kilkadziesiąt tysięcy specjalistów IT i to pomimo tego, że nie mogą oni narzekać ani na zarobki, ani na warunki pracy. Polski rynek nadal jednak przegrywa konkurencję z innymi krajami, w związku z tym wielu polskich specjalistów IT trafia w „obieg” gospodarek państw zamożniejszych.

Tymczasem nowoczesna gospodarka z pewnością będzie w coraz większym stopniu potrzebować nie tylko bardzo dobrze wykwalifikowanych, ale stawiających na ciągły rozwój zawodowy, specjalistów, m.in. od cyberbezpieczeństwa.

Czy zachęcanie specjalistów z innych krajów, gorzej sytuowanych od Polski, będzie efektywnym rozwiązaniem tego strukturalnego już niemal problemu? Być może – jednak tylko w pewnym zakresie. Skuteczne może być natomiast, w obecnej i dalszej perspektywie czasowej, zwiększenie poziomu cyfrowego bezpieczeństwa danych w ramach technologii tzw. chmury, czyli cloud computing, umożliwiającej przechowywanie danych na zewnętrznych serwerach i przy zachowaniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa.

Chmury obliczeniowe są popularne od co najmniej kilku lat, wiele wskazuje na to, że będą rozwijane jeszcze dynamiczniej niż do tej pory i jest to wypadkową co najmniej dwóch czynników – braku specjalistów, którzy byliby w stanie maksymalnie szybko podążać za coraz szybszym tempem zmian w IT oraz konieczności tworzenia rozwiązań systemowych, które mogłyby odpowiadać na coraz większe zapotrzebowanie gospodarki w zakresie cyberbezpieczeństwa.