Wojsko zarekwiruje Ci samochód?

WKU wysyła pisma

Tym razem pismo z Wojskowej Komisji Uzupełnień nie dotyczy powołania do armii, ale… możliwości zarekwirowania przez wojsko Twojego samochodu – na kilka dni i pod pewnym warunkami. Taka korespondencja z pewnością zaskoczyła już wiele osób.

W chwili obecnej wysyłane przez WKU pisma dotyczą wszczęcia odpowiedniego postępowania administracyjnego, które dopiero da armii możliwość przejęcia czasowego samochodów obywateli, co nie oznacza już samej konieczności oddania auta.

Z informacji, jakie pojawiają się coraz częściej w różnych serwisach internetowych oraz na profilach w mediach społecznościowych, pisma otrzymują właściciele samochodów terenowych oraz SUV-ów.

Czy takie pismo może wzbudzić konsternację adresata? Z pewnością było tak w pierwszych dniach wysyłki, kiedy trudno było znaleźć informacje o wszczęciu takiego postępowania przez WKU.

Tak naprawdę akcja nie powinna wzbudzać większego zdziwienia, ponieważ jest realizowana na podstawie nadal obowiązującej ustawy (pochodzącej jeszcze z czasów PRL) – o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polskiej.

Co mówi ustawa?

Życie w warunkach względnego bezpieczeństwa wewnętrznego, zewnętrznego i stabilizacji spowodowało, że wielu z nas zapomniało o takich ustawach, jednak one wciąż obowiązują i mają moc obligowania obywateli do określonych zachowań.

Nie inaczej jest z omawianą ustawą, która przewiduje m.in. obowiązek świadczeń o charakterze rzeczowym, które mogą być zaplanowane w związku z ogłoszeniem mobilizacji albo wojny.

Nasuwa się pytanie co do ogłoszenia takich stanów. Pisma wysyłane do właścicieli samochodów typu terenowego (zarówno prywatnych, jak i należących do firm) obecnie mają jedynie status zawiadomienia o takiej możliwości i jak można przeczytać w różnych komunikatach – ma to związek z groźbą konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Z czym musi się liczyć właściciel samochodu terenowego po otrzymaniu pisma z WKU? Jest on m.in. zobowiązany do informowania o zmianie miejsca zamieszkania.

Od zawiadomienia można się odwołać, uznając np., że stan techniczny wozu powoduje, że będzie on nieprzydatny dla celów wojskowych.