Chaos na lotniskach będzie trwał?

Skutki łatwe do przewidzenia

Obostrzenia covidowe, które na masową skalę wprowadzano w większości krajów świata, w tym szczególnie w Europie, wywołały wiele negatywnych skutków, zarówno w życiu wielu osób, jak i firm, a nawet całych branż, nie będzie przesadą stwierdzić, że również gospodarek.

Takiej skali zatrzymania normalnego funkcjonowania świata nie odnotowano w historii, nie licząc sytuacji tak ekstremalnych jak wojny, jednak nadzwyczajność takich stanów była w pewien sposób znana, od wieków, a nawet tysiącleci.

Nagłe zatrzymanie gospodarek spowodowane przez lockdowny musiało się odbić skrajnie negatywnie na wielu dziedzinach życia współczesnego człowieka, w tym tego, który przyzwyczaił się do łatwości podróżowania, szczególnie drogą lotniczą.

Od kilku tygodni narasta kryzys w branży lotniczej, daje się on we znaki osobom korzystającym głównie z europejskich portów. Pasażerowie nie mogą przez wiele godzin wydostać się z lotnisk, kolejne loty są odwoływane, w liczbach przekraczających nawet sto dziennie w przypadku największych europejskich hubów, takich np. jak londyńskie Heathrow.

Czy ta niekorzystna sytuacja ma szansę poprawić się w najbliższych tygodniach?

Wakacje w stresie?

W początkowej fazie wprowadzania stanu epidemii w wielu krajach promowano nowe podejście do życia, w tym transportu i komunikacji. Wiele mówiło się o tym, że po zakończeniu kryzysu, wielu z nas zmieni styl życia i bacząc np. na względy ekologiczne, będzie bardziej odpowiedzialnie kupować i podróżować.

Szczególnie obciążające dla środowiska naturalnego jest lotnictwo pasażerskie, które emituje olbrzymie ilości spalin. Okazało się jednak, że po zniesieniu stanu epidemii, skala zainteresowania podróżami lotniczymi ponownie wzrosła do poziomu sprzed covid-19.

I tu pojawił się problem – jak się wylicza – do pierwszych miesięcy 2020 r. w Europie zatrudniano ćwierć miliona obsługi lotnisk i ruchu lotniczego w Europie. Obecnie zatrudnionych jest co najwyżej sto kilkadziesiąt tysięcy osób.

Jak wiadomo – miejsce pracy o wiele łatwiej zlikwidować niż odtworzyć je, szczególnie wtedy, jeśli ma się na uwadze zawody wymagające określonych, często wysokich kwalifikacji i doświadczenia, tymczasem wielu takich, sprawdzonych i kompetentnych pracowników w branży lotniczej zwolniono.

Już wiadomo, że odtworzenie poprzedniego stanu zatrudnienia będzie trudne i raczej nie będzie można liczyć na poprawę jakości obsługi na lotniskach w ciągu najbliższych tygodni wakacyjnych. Być może znaczną poprawę podróżni zauważą dopiero po kilku miesiącach.

Planujesz podróż? Zobacz co zrobić, żeby była to udana wyprawa!